Cykl wpisów o Izraelu część 5
Paradoksalnie najświętsze miejsce dla setek milionów ludzi leży dokładnie w centrum konfliktu. Jak można go było uniknąć skoro islamski meczet wzniesiono na żydowskim sanktuarium by potem przywłaszczyli go sobie chrześcijanie a wreszcie piecze nad nim objęło nad nim państwo Izrael. Prawdziwy węzeł gordyjski.
W panoramie Jerozolimy od prawie tysiąca czterystu lat dominuje olbrzymia złota kopuła. Dla muzułmanów to trzecie po Mekce i Medynie najświętsze miejsce Islamu. Świątynię wzniesiono na skale, z której Mahomet miał wstąpić do nieba by zasiąść po prawicy Allacha. Sanktuarium zdobią kunsztownie kaligrafowane cytaty z Koranu. Kubet El Sakra jest najświętszą skałą także dla Chrześcijan. Wedle biblii Abraham miał złożyć na niej w ofierze swojego syna Izaaka. Na kopule wyryto cytat z Koranu: „Bóg. Nie ma Boga jak tylko On żyjący, istniejący. Nie chwyta Go ni drzemka ni sen. Do niego należy to co jest w niebiosach i to co jest na ziem”.
Warto zapoznać się także z: