Cykl wpisów o Izraelu część 7
Podczas obrzędu Jan ogłosił wszem i wobec, że Ten jest oczekiwanym przez Żydów mesjaszem i Synem Boga. Dziś na brzeg Jordanu przybywają tłumy z całego świata. Niektórzy po to by poddać się rytuałowi chrztu w miejscu, gdzie uczynił to Jezus. „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” taki głos miał z nieba rozbrzmieć nad wodami Jordanu w chwili chrztu Nazarejczyka. Od tej pory wydarzenia nabrały rozpędu a on sam stał się dla jednych obiektem uwielbienia a dla innych nienawiści. Wielu Żydów ma go za bluźnie race bo obwołuje się mesjaszem. Jedynie rzymianie z nowej stolicy Galilei – Tyberiady zdają się nie interesować zamieszaniem wokół wędrownego kaznodziei. Dla nich najważniejsza jest rozbudowa miasta i uczynienie go jak najwspanialszym. Rzymska sztuka inspirowała nawet Żydów, pozornie zamkniętych na obce wpływy.
Od początku istnienia Tyberiada cieszyła się sławą uzdrowiska a to za sprawą zlokalizowanych w pobliżu gorących źródeł siarki.
Warto zapoznać się także z:
Izrael to dobry wybór. Jeśli komuś zostanie jeden dzień polecam z Tel Avivu udać się do Akki, na prawdę się opłaca. Dzięki za wpis!
Od dawna chce pojechać do Izraela, dzięki za ten przewodnik. Chleb jest tam strasznie drogi dlatego polecam wszystkim się przygotować 🙂
Ze swojej strony mogę polecić hummus i pomidory. Dobre jedzenie można kupić na targu w Jafo Tel Aviv. Trzeba uważać bo zdarza się, że oszukują z cenami. Fajne są też knajpy. Jeśli ktoś wygląda trochę jak Żyd dostanie więcej jedzenia za te same pieniądze :p W miesiącu zimowym było 22 stopnie Celciusza. Auta można wynająć bardzo tanio jednak drogie są paliwa.